Miejsce oznaczone jako teren prywatny ;P Ogrodzona palma z przyczepionym drewnianym daszkiem ;] Są tam wszystkie rzeczy Kat i jakaś poduszka i koc, czyli miejsce do spania ;]
Kat obudziła się pod SWOJĄ palmą. Wyjęła pudełko tabletek. Wzięła dwie. Chciała mieć już z głowy ten ochydny, kwaśno-gorzki smak na dzisiaj. Spojrzała na 3 ostatnie tabletki. Posmutniała. Naprawde posmutniała. To nie wystarczy jej na długo.. Musi coś wymyśleć. Przypomnieć sobie, co mówił lekarz..
Kat przyszła pod swoją palmę. A raczej ledwo co przylazłą chwiejnym krokiem. Zaraz upadła pod palmę. Siedziała tak śpiewając pod nosem i pijąc co jakiś czas niezidentyfikowany alkohol. Potem oparła głowę o poduszke i zaraz zasnęła. Ale potem mówiła przez sen ;P
Kat obudziła się. Wcale nie bolała ją głowa ;P Poczuła natomiast dziwny nadmiar energi. Ale przed wstaniem wzięła tabletki. Wstała i w podskokasz wyszła na plaże ;]
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach